W latach 90. ubiegłego wieku, na Pradze-Południe postawiono 3 bloki znane jako „Dudziarska”. Z założenia miało to być mini osiedle z rotacyjnymi mieszkaniami. Mieszkały tu osoby, którym w życiu podwinęła się noga oraz… policjanci.
Za sprawą sensacji w mediach „Dudziarska” stała się synonimem patologii i degradacji. Na temat osiedla wypowiadali się jego mieszkańcy, mówili o tym, jak bolesne jest generalizowanie i nazywanie zamieszkałych tam ludzi patologią.
W 2015 r. Zarząd Pragi-Południe podjął decyzję o wysiedlaniu mieszkańców, którzy otrzymali lokale zastępcze. Dla lokatorów taka decyzja łatwą nie była. Włodarze dzielnicy mówili o osiedlu jako nieudanym eksperymencie społecznym.
W 2022 r. południowoprascy urzędnicy zastanawiali się, czy budynków „Dudziarskiej” nie przeznaczyć dla uchodźców z Ukrainy. Pomysł nie został zrealizowany, bo wcześniej zamurowano okna i prawie wszystkie wejścia. Urząd Miasta szacował, iż przywrócenie „Dudziarskiej” do życia to koszt około 10 milionów zł.
28 sierpnia br. Zarząd Pragi-Południe podjął decyzję o likwidacji osiedla z powodu braku możliwości realizowania funkcji mieszkalnej. Koszt rozbiórki szacowany jest na ponad 1 mln zł.
Kiedy miałoby to nastąpić? Tego nie wiadomo, ponieważ decyzja jest, ale pieniędzy w kasie dzielnicy na takie działania nie ma. Nie wiadomo także jak docelowo teren miałby być zagospodarowany. Okazuje się, iż do części działek na terenie są roszczenia, o czym poinformowała Marzena Gawkowska z biura prasowego Urzędu Miasta. o ile te kwestie zostaną wyjaśnione, wówczas wygospodarowanie środków na wyburzenie nie powinno stanowić problemu.
-->„Mieszkaniec” często był gościem na „Dudziarskiej”. Pisaliśmy o problemach z dojazdami, braku infrastruktury usługowej, działającym Klubie Młodzieżowym, wizycie szwedzkich urzędników socjalnych, kontrowersyjnych czarnych muralach na blokach, czy o skandalicznym pomyśle autokarowych wycieczek na osiedle, aby turyści oglądali żyjących tu ludzi, niczym zwierzęta w ZOO… Osiedle odwiedziliśmy także kilka dni temu. Na elewacjach widać pozostawione anteny satelitarne, jak również to, iż budynki były ocieplone. Wszystko jest poniszczone. Wewnątrz budynków, na ścianach, widać ślady po zerwanej instalacji elektrycznej. Piwnice stały się śmietniskiem, a miejsca parkingowe zarastają krzakami. Podobnie jak całe osiedle, które jest gotową scenerią do filmów grozy. Wykorzystują to youtuberzy i różnego rodzaju amatorzy mocnych wrażeń publikując w sieci fotki z tego opustoszałego miejsca…
/om/
Foto: Agnieszka Kinga Załęska i gazeta Mieszkaniec
gazeta Mieszkaniec, Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec, warszawskie informacje