
W niedzielę wielkanocną policja otrzymała niepokojące zgłoszenie – świadkowie informowali o rzekomym porwaniu chłopca w pobliżu stacji PKP w miejscowości Okmiany.
Fałszywe porwanie
Sprawa gwałtownie nabrała rozgłosu, a w mediach społecznościowych zaczęły krążyć ostrzeżenia o porwaniu dziecka przez osoby podróżujące białym busem na obcych numerach rejestracyjnych.
Policja potraktowała sprawę z najwyższą powagą, natychmiast podejmując intensywne działania – przesłuchiwano świadków, zabezpieczano monitoring, ustalano dane domniemanej ofiary i osób mogących mieć związek ze zdarzeniem.
Po dwóch dniach śledztwa okazało się, iż cała historia była jedynie nieodpowiedzialnym żartem.
Trzech 19-letnich mężczyzn, dla zabawy, upozorowało porwanie swojego kolegi. Ich „psikus” nie tylko postawił na nogi służby, ale też wywołał niepotrzebną panikę i sparaliżował lokalną społeczność.
Policja zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec sprawców tego wybryku.