Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Zastany na miejscu 51-latek tłumaczył się, iż troje szczeniąt urodziły się martwe, dlatego poprosił o pomoc znajomego w ich zakopaniu. Na polecenie mundurowych mężczyzna wskazał suczkę, cztery szczeniaki oraz miejsce, gdzie zostały zakopane pozostałe zwierzęta. Po odkopaniu szczeniąt okazało się, iż pod ziemią znalazły się nie trzy, ale cztery pieski. Mundurowi podjęli czynności ratunkowe, w wyniku których jednemu ze szczeniąt przywrócone zostały czynności życiowe. Dla pozostałych trzech było niestety za późno. 51-latek, jak i jego znajomy byli pijani. Wynik przeprowadzonego badania u starszego z mężczyzn wskazał blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie, natomiast u młodszego ponad 1,2 promila. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnych cel.
Pięć ocalałych szczeniaków oraz ich mama zostały przekazane pod opiekę osobie wskazanej. Martwe szczeniaki zostały zabezpieczone do dalszych badań.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Staną przed sądem, a grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / kc)