Świadek, który przerwał milczenie
Kluczowym momentem w śledztwie były zeznania Marty H., 32-letniej kobiety, która twierdzi, iż była świadkiem brutalnego morderstwa Fabiana. Według jej relacji, w nocy zaginięcia udała się w okolice mostu w Pyzdrach, gdzie miała spotkać się ze znajomym w celu zakupu narkotyków. Na miejscu zastała trzech mężczyzn, którzy zmusili ją do pozostania i obserwowania zdarzenia. Z auta wyciągnięto chłopaka z workiem na głowie, którego następnie brutalnie pobito. Po stwierdzeniu jego śmierci, ciało zostało owinięte folią i wrzucone do rzeki Warty.
Proces pełen kontrowersji
Proces oskarżonych mężczyzn – Łukasza B., Jana K. i Radosława M. – rozpoczął się w listopadzie 2024 roku. Wszyscy trzej nie przyznają się do winy. Prokuratura opiera swoje oskarżenie głównie na zeznaniach Marty H., gdyż ciała Fabiana do dziś nie odnaleziono. Obrońcy oskarżonych kwestionują wiarygodność świadka, wskazując na wcześniejsze sprzeczności w jej zeznaniach oraz brak dowodów materialnych.
Motyw zbrodni: długi narkotykowe
Według zeznań Marty H., motywem zabójstwa były długi narkotykowe Fabiana oraz jego matki. Łukasz B. miał jej wyznać kilka tygodni po zdarzeniu, iż to właśnie niespłacone zobowiązania były przyczyną tragedii.
Społeczność w oczekiwaniu na sprawiedliwość
Sprawa Fabiana Zydora poruszyła opinię publiczną i wywołała liczne dyskusje na temat bezpieczeństwa młodzieży oraz skuteczności systemu sprawiedliwości. Rodzina i przyjaciele Fabiana wciąż mają nadzieję na odnalezienie jego ciała i uzyskanie odpowiedzi na nurtujące ich pytania
Podsumowanie
Proces w sprawie zabójstwa Fabiana Zydora toczy się nadal, a jego wynik może mieć znaczący wpływ na postrzeganie sprawiedliwości w Polsce. Społeczność lokalna i cała Polska z uwagą śledzą rozwój wydarzeń, oczekując na sprawiedliwy werdykt.