W Nowej Zelandii opublikowano wstrząsający raport o koszmarze setek tysięcy osób w różnych instytucjach opieki - państwowych i kościelnych. Ofiary były gwałcone, torturowane, czy podawane elektrowstrząsom. Premier Christopher Luxon przyznaje, iż to mroczny i smutny dzień w historii Nowej Zelandii.