Pomagający na co dzień zwierzętom strażnicy miejscy z Ekopatrolu w swojej pracy rzadko sięgają do zasobnika z kajdankami – jednak tym razem było to konieczne. Funkcjonariusze pomogli odważnej mieszkance Warszawy w ujęciu nietrzeźwego kierowcy.
W piątek około godziny 13:15, wracający z interwencji strażnicy z Ekopatrolu zauważyli zamieszanie przy rondzie Zgrupowania AK Radosław. Obok zatrzymanych przy skraju jezdni dwóch samochodów stała kobieta, która wzywała pomocy, machając w kierunku funkcjonariuszy. Kiedy strażnicy znaleźli się obok 41-latki, poinformowała ich, iż przed chwilą odebrała kluczyki do samochodu pijanemu kierowcy. Mężczyzna miał znajdować się w samochodzie za nią. Rzeczywiście, za kierownicą siedział 20-latek, który przyznał się do prowadzenia po spożyciu alkoholu, ale kiedy usłyszał, iż w drodze na miejsce jest już policja – stał się agresywny. Zaczął wymachiwać rękami, przeklinać i pluć. Nie reagował na wezwania do zachowania się zgodnie z prawem. To właśnie wtedy interweniujący strażnik z Ekopatrolu zdecydował, iż będzie musiał sięgnąć do zasobnika z kajdankami. Zabezpieczony w ten sposób i już nieco spokojniejszy kierowca doczekał się przyjazdu patrolu policji, który przejął dalsze czynności. Do samochodu, którym jechał nietrzeźwy kierowca zadysponowano holownik.
Źródło: Straż Miejska m.st. Warszawy
fot. Marek Śliwiński
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.


