Liczba przypadków przemocy domowej w Niemczech ostatnio wzrosła. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez gazetę "Welt am Sonntag" wśród landowych urzędów kryminalnych, w ubiegłym roku zgłoszono ponad 266 tys. ofiar przemocy domowej, czyli około czterech procent więcej niż w roku 2023. Należy jednak spodziewać się większej liczby niezgłoszonych przypadków, ponieważ wiele ofiar nie ma odwagi zgłosić się na policję.
Różne formy przemocy
Przemoc domowa może obejmować różne formy przemocy fizycznej, seksualnej lub psychicznej, do których dochodzi między osobami żyjącymi w relacjach rodzinnych lub partnerskich. Zalicza się do nich pobicie, groźby, przymus, gwałt lub przymusowe małżeństwa.
Zgodnie z opublikowanymi danymi w ubiegłym roku dwie trzecie ofiar przemocy stanowiły kobiety, a sprawcami byli partnerzy, byli partnerzy i inni członkowie rodziny. Oficjalne dane na ten temat zostaną prawdopodobnie przedstawione latem w raporcie Federalnego Urzędu Kryminalnego dotyczącym przemocy domowej.
Nowa koalicja rządowa zapowiedziała już, iż może zostać wprowadzone jednolite dla całego kraju rozporządzenie dotyczące elektronicznych bransoletek dla sprawców. Poszczególne kraje związkowe, takie jak Hesja i Saksonia, już stosują tę technologię. Rzecznik klubu poselskiego CDU/CSU ds. polityki prawnej Guenter Krings powiedział gazecie "Welt am Sonntag": "Ministerstwo Sprawiedliwości musi w krótkim czasie przedstawić praktyczny projekt takiego rozwiązania".
Krytyka bransoletek
Kościelne organizacje charytatywne, takie jak Diakonia i Caritas, krytycznie podchodzą do stosowania elektronicznych bransoletek na nogi.
– W pojedynczych przypadkach mogą one być skutecznym środkiem uzupełniającym, ale działają dopiero w bardzo późnym momencie – powiedziała tej gazecie Elke Ronneberger, członkini zarządu Diakonii ds. społecznych. Jej zdaniem konieczne jest raczej rozbudowanie systemu pomocy dla schronisk dla kobiet i poradni.
Podobną opinię wyraziła prezes Caritas Eva Maria Welskop-Deffaa: "Oprócz schronisk dla kobiet i poradni potrzebny jest przede wszystkim społeczny konsensus, iż przemoc w związkach partnerskich nie jest błahym wykroczeniem".