Napadli na listonosza, spalili auto. Cztery osoby w areszcie

Zdjęcie: Napadli na listonosza, spalili auto. Cztery osoby w areszcie

Policja zatrzymała czterech mężczyzn w związku z napadem na listonosza w przygranicznej Łęknicy. Sprawcy usłyszeli już zarzuty. Wcześniej spalili samochód, próbując w ten sposób zatrzeć za sobą ślady.

Do napadu na listonosza doszło w piątek, 10 października. Sprawcy ukradli kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tuż po zdarzeniu spalili swój samochód i uciekli innym.

Gdy auto dogaszali strażacy, w żarskiej komendzie ogłoszono alarm dla całej jednostki. Kilkudziesięciu policjantów włączyło się w intensywne działania. W akcji wykorzystano psa tropiącego, a policjanci przeczesywali tereny okolicznych miejscowości za domniemanymi napastnikami. W tym samym czasie oględziny na miejscu podpalenia prowadzili technicy kryminalistyki, zabezpieczając pozostałe ślady

– mówi mł. asp. Żaneta Kumoś, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Żarach.

Kluczowe okazały się pierwsze ustalenia. Mundurowi już cztery godziny po zdarzeniu zatrzymali pierwszego podejrzanego, a także sporą część skradzionej gotówki. Pieniądze zostały ukryte w lesie.

Przeprowadzone oględziny pojazdów pozwoliły na ustalenie szczegółowego przebiegu zdarzeń, co znacznie przyśpieszyło kolejne zatrzymania. W działania włączyli się również policjanci z innych jednostek. Dzięki intensywnym czynnościom procesowym w niespełna 24 godziny policjanci zatrzymali trzy osoby w wieku 29, 30 i 31 lat. Czwarty mężczyzna został zatrzymany w środę, 22 października

– podaje Kumoś.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży. Dwóch z nich odpowie także za posiadanie środków odurzających, a jeden – nie zastosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu. Grozi im do pięciu lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec oskarżonych tymczasowy areszt.