Nalot policji i zarzuty dla mieszkańca gminy Zelów. Wszystko przez… nalewki i przepis z internetu

6 godzin temu
Zdjęcie: foto KPP w Bełchatowie


We wtorek, 22 lipca, policjanci z bełchatowskiej komendy udali się do jednej z miejscowości w gminie Zelów. Mundurowi podejrzewali bowiem, iż może tam mieć miejsce nielegalna produkcja alkoholu. Okazało się, iż mieli rację.

Nielegalna bimbrownia w gminie Zelów

Na miejscu policjanci zastali 59-letniego mężczyznę, który był zaskoczony ich wizytą. gwałtownie jednak przyznał się do winy.

- Zaniepokojony nieoczekiwaną wizytą nieumundurowanych funkcjonariuszy został poinformowany o celu policyjnych działań. Mężczyzna przyznał, iż sporadycznie zajmuje się produkcją domowych nalewek z owoców sezonowych, wykorzystując do tego własnoręcznie wytwarzany alkohol – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.

Mężczyzna tłumaczył jeszcze, iż alkohol produkował na własne potrzeby i w celach zdrowotnych. Mundurowi przeszukali jego posesję i zabezpieczyli automatyczną aparaturę do destylacji alkoholu, 23 szklane butelki o różnych pojemnościach wypełnione cieczą, 2 beczki o pojemności 30 i 60 litrów, również w części wypełnione cieczą.

Mieszkaniec gminy Zelów zatrzymany

59-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę w Bełchatowie. Usłyszał również zarzuty dotyczące nielegalnej produkcji alkoholu etylowego prowadzonej bez wymaganego wpisu do rejestru podmiotów uprawnionych do takiej działalności.

- Podejrzany twierdził, iż alkohol wytwarzał wyłącznie na własne potrzeby i nigdy nie oferował go osobom trzecim. Jak przyznał, przepis na jego wytwarzanie znalazł w internecie – mówi Iwona Kaszewska.

Teraz mężczyznę czekać będzie surowa kara. Za taką działalność może dostać grzywnę, ograniczenie lub pozbawienie wolności do roku. Sprawę prowadzą funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KPP w Bełchatowie.

Idź do oryginalnego materiału