Policjanci z Komisariatu Policji w Kętach interweniowali w jednym z domów jednorodzinnych w Kętach, w związku z podejrzeniem zgłoszonym przez właścicieli, iż w piwnicy znajduje się włamywacz. Domniemanym rabusiem okazał się … kot, który narobił hałasu próbując wydostać się z piwnicy.
W nocy z wtorku na środę (5/6.11.) tuż po godzinie 1, policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Kęt, który słysząc podejrzany hałas, dochodzący z piwnicy podejrzewał, iż ktoś właśnie dokonuje włamania.
Mundurowi włączyli latarki, a następnie zachowując ciszę, aby nie spłoszyć sprawcy, razem z właścicielem zeszli do piwnicy.
Po otwarciu pomieszczenia, z którego dochodził hałas okazało się, iż znajduje się tam kot właścicieli posesji. Futrzak robił hałas, ponieważ próbował się wydostać z zamkniętego pomieszczenia.
Po chwili konsternacji, zarówno właściciel posesji jak i policjanci buchnęli śmiechem, następnie pożegnali się życząc sobie spokojnej nocy - informuje oświęcimska policja.