Z kół zbliżonych do osób dobrze poinformowanych dowiedziałem się, iż na jednym z podwórek znajdującym się na Sielcach zjeżdżają się aktywiści miejscy, aby zażyć kąpieli w zimnej wodzie. Nazywają siebie morsami czy jakoś tak, a ponieważ pogonili ich z Łazienek Królewskich, jak i z pobliskiego Morskiego Oka za nieobyczajne stroje, zostali zmuszeni przejść do konspiracji i ich spotkania stały się tajne. Już się nie skrzykują na portalach społecznościowych, a umawiają się tylko i wyłącznie w zamkniętych grupach przez telefon a nowa osoba, która chciałaby dołączyć do grupy morsów, musi mieć osobę wprowadzającą. Jak twierdzą nieliczni świadkowie, morsy spotykają się w niewielkich grupach w godzinach nocnych a na miejsce spotkania, przyjeżdżają na rowerach lub pojazdach napędzanych siłą mięśni. Spotkanie przypomina trochę suchą zaprawę przed zbliżającym się wielkimi krokami lanego poniedziałku. Losowo wybrany członek grupy wchodzi do specjalnie przygotowanej miski a reszta towarzys
Powiązane
Polecane
Kto wygra wybory w USA? "Sondaże są dużo mniej wiarygodne"
1 godzina temu
Chodnik na Cmentarzu Komunalnym
2 godzin temu
Totalna awantura braci Kaczyńskich! O co poszło?
6 godzin temu
Popularne
Gościnne występy nie wyjdą jej na dobre
1 tydzień temu
174
Policja wydała ważny komunikat w Majówkę: „Prosimy o zachowa...
15 godzin temu
132
© PORZĄDEK 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.