W czwartek o godz. 12 we wszystkich szkołach we Francji minutą ciszy uczczono pamięć wychowawczyni zamordowanej przez 14-letniego ucznia w Nogent, na wschodzie kraju. Sprawca oczekuje na postawienie zarzutów.
Szkoła im. Françoise Dolto w Nogent w czwartek rano, dwa dni po zabójstwie, wznowiła zajęcia. Na lekcje przyszło kilkudziesięciu uczniów. „Jestem w szoku, smutno mi i jestem wściekła” – powiedziała agencji AFP jedna z uczennic, 12-letnia Louise.
Uczniowie minutą ciszy uczcili pamięć Mélanie, 31-letniej wychowawczyni. W piątek odbędzie się w Nogent pochód, również jako gest jej upamiętnienia, o który zwróciła się jej rodzina.
Zorganizowanie minuty ciszy w szkołach w całym kraju zaleciło ministerstwo edukacji. „Ten czas skupienia będzie też zbiorowym wyrazem naszego absolutnego sprzeciwu wobec wszelkich form przemocy” – powiedziała w czwartek szefowa resortu Elisabeth Borne.
Prezydent Francji Emmanuel Macron na posiedzeniu rady ministrów w czwartek mówił o „braku zahamowań wobec przemocy” i konieczności przeciwdziałania temu zjawisku. Jak przekazała rzeczniczka rządu Sophie Primas, Macron powiedział, iż należy „zmierzyć się ze wszystkimi różnorodnymi przyczynami” tego problemu.
Czternastoletni uczeń, który we wtorek zaatakował wychowawczynię, zadając jej śmiertelne ciosy nożem, czeka na postawienie zarzutów. Prokuratura zamierza oskarżyć go o spowodowanie śmierci osoby pełniącej służbę publiczną. Ze względu na wiek grozi mu jako osobie niepełnoletniej, kara 20 lat więzienia, a nie dożywotniego pozbawienia wolności.
Premier François Bayrou zapowiedział restrykcje dotyczące kupowania broni białej przez nieletnich. Wejdą one w życie za dwa tygodnie.
Macron ocenił, iż we Francji należy zakazać używania mediów społecznościowych osobom w wieku poniżej 15 lat. W debacie publicznej więcej mówi się jednak o problemie zdrowia psychicznego nastolatków. Borne przekazała, iż chce, aby w każdej szkole zorganizowano proces polegający na identyfikowaniu uczniów, którzy mogą mieć problemy natury psychicznej, i opiece nad nimi.
Dyrekcja ds. Badań, Studiów, Ewaluacji i Statystyki (DREES) ogłosiła w czerwcu wyniki badań, które pokazują, iż ogółem od 2020 roku więcej osób ma myśli samobójcze i iż dotyczy to szczególnie ludzi młodych, tj. w wieku poniżej 25 lat. Badanie wykazało też wzrost problemów emocjonalnych wśród dzieci i młodzieży, a wśród młodych kobiet – narażenie na czynniki uważane za sprzyjające depresji, np. kompulsywne korzystanie z mediów społecznościowych. (PAP)