W ciągu roku archidiecezja przemyska wydała 850 relikwiarzy rodziny Ulmów, zamordowanej w 1944 roku za ukrywanie Żydów. Relikwie błogosławionych trafiły m.in. do RPA, Chin, Japonii i Australii.
– Prośby napływały do nas nie tylko z parafii w kraju, zgromadzeń czy zakonów, ale również z zagranicy, zwłaszcza od polskich misjonarzy. Dzięki nim relikwie rodziny Ulmów obecne są w takich państwach jak Tanzania, RPA, Kamerun, Papua Nowa Gwinea, Australia, Kazachstan, ale także w Rosji, Chinach i Gruzji. Trafiły również do Ameryki Środkowej, Południowej i Północnej. W ostatnim czasie przekazaliśmy je choćby do Japonii i Korei Południowej – powiedział ks. Bartosz Rajnowski, kanclerz kurii archidiecezji przemyskiej.
Pielgrzymi odwiedzają kościół, gdzie są złożone doczesne szczątki zamordowanej rodziny, oraz Muzeum Polaków Ratujących Żydów. – Przyjeżdżają osoby indywidualne, rodziny i grupy zorganizowane. Najwięcej pielgrzymów przybywa w weekend. Są takie soboty, kiedy poza mszami parafialnymi jest choćby osiem, dziewięć dodatkowych eucharystii odprawianych przez kapłanów, którzy przyjeżdżają z pątnikami – dodał ks. Rajnowski.
Rok temu, 10 września, w Markowej odbyła się beatyfikacyjna rodziny Ulmów. W liturgii, której przewodniczył wysłannik papieża, kardynał Marcello Semeraro, wzięło udział ponad 35 tysięcy osób.
W Markowej wystawiona została specjalna księga, w której można wpisywać łaski otrzymane za pośrednictwem rodziny Ulmów. Świadectwa można również przesyłać do Wydziału do spraw Kanonizacyjnych przy Kurii Przemyskiej. – Wszystkie są przeglądane, czytane i segregowane przez dyrektora Wydziału. Ma on nadzieję, iż któreś ze świadectw zostanie wnikliwiej przebadane pod kątem ewentualnego cudu za przyczyną błogosławionych, co jest niezbędne do ich przyszłej kanonizacji – powiedział ks. Rajnowski.
Za pośrednictwem strony internetowej ulmowie.pl można składać prośby. – Raz w tygodniu jest odprawiana msza św. w intencji składanych próśb i podziękowań, które wpływają i o które ludzie proszą – poinformował kanclerz.
Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali we wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, w tej chwili podkarpackim. Wiosną 1944 r. zostali zadenuncjowani, iż ukrywają Żydów. Niemieccy żandarmi z posterunku w Łańcucie 24 marca 1944 r. dokonali masakry w domu Ulmów. Najpierw zginęli Żydzi. Wśród nich dwie córki sąsiadów Ulmów – Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld i Lea Didner z małym dzieckiem. Zamordowano także trzech braci Szallów, ich 70-letniego ojca Saula Szalla oraz kolejnego mężczyznę z rodziny Szallów. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci – ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię. W masakrze zginęło 16 osób.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani przez Yad Vashem pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
tom