Policja ujęła 39-latka, który miał podłożyć ogień w kamienicy przy ul. Limanowskiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił do aresztu. Z policyjnych ustaleń wynika, iż podejrzany to mieszkaniec Radomia.
Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Radomiu Justyna Jaśkiewicz przekazała, iż mężczyzna odpowie m.in. za usiłowanie zabójstwa.
— Z policyjnych ustaleń wynika, iż w nocy do budynku wszedł mężczyzna, oblał jedno z mieszkań benzyną, podpalił, po czym uciekł wypożyczonym autem. Pojazd, z którego korzystał, dodatkowo miał kradzione tablice rejestracyjne — zrelacjonowała Jaskiewicz.
Do podpalenia mieszkania doszło w nocy z 9 na 10 października. Podczas pożaru ewakuowano 20 osób. Jedna osoba trafiła do szpitala.