Mężczyzna zginął w wyniku ataku nożem na Navy Pier

W niedzielę po południu doszło do tragicznego incydentu na popularnym chicagowskim molo Navy Pier. Około godziny 17:30 w rejonie 600 East Grand Avenue doszło do kłótni między dwoma mężczyznami, która zakończyła się śmiertelnym atakiem nożem.

Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 56-letni mężczyzna oraz 64-latek wdali się w sprzeczkę, której przyczyny nie są jeszcze znane. Starszy z mężczyzn miał zaatakować ofiarę ostrym narzędziem, zadając jej wielokrotne rany kłute w górną część ciała. Ofiara została przetransportowana do szpitala Northwestern Memorial, gdzie niestety zmarła. Jej tożsamość nie została jeszcze oficjalnie ujawniona.

Co ciekawe, również sprawca doznał obrażeń – został ugodzony nożem w klatkę piersiową. W poważnym stanie trafił do tego samego szpitala i znajduje się w tej chwili w policyjnym areszcie, gdzie jest pilnowany przez funkcjonariuszy podczas leczenia.

Po zdarzeniu ogródek piwny Navy Pier został objęty policyjną blokadą i ewakuowany. Policjanci zabezpieczyli teren i rozpoczęli wstępne czynności dochodzeniowe. Rzecznik prasowy Navy Pier skierował wszystkie pytania do chicagowskiej policji, nie udzielając dodatkowych komentarzy.

Pomimo incydentu, reszta kompleksu Navy Pier pozostała otwarta dla odwiedzających, z których wielu nie było świadomych tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej.

Policja kontynuuje śledztwo. Na ten moment nie udostępniono więcej szczegółów dotyczących sprawy.