Mąż zaginionej Beaty Klimek twierdzi, iż jest na skraju wytrzymałości. W rozmowie z "Faktem" skarży się, iż ludzie już wydali na niego wyrok w sprawie tajemniczego zaginięcia jego żony. Zapewnia jednak, iż nie zrobił krzywdy kobiecie, a swoją prawdomówność może udowodnić poddając się badaniu wariografem. Czy policja planuje takie czynności? Znamy odpowiedź na to pytanie.