Małopolscy i śląscy policjanci wyśledzili złodzieja precjozów

5 godzin temu

Złodziejski duet, który okradał jubilerów w czterech województwach, trafił do aresztu tymczasowego. To efekt współpracy policjantów.

13 lutego w Kętach i Brzeszczach doszło do dwóch zuchwałych kradzieży. Ze sklepów jubilerskich sprawca ukradł palety ze złotą biżuterią. Sprawą zajęli się nie tylko oświęcimscy kryminalni, ale też ich koledzy z Komendy Wojewódzkiej Policji (KWP) w Krakowie.

Okazało się, iż identyczny sposób działania miał złodziej, który okradł jubilerów w Skoczowie na Śląsku, Kędzierzynie-Koźlu w województwie opolskim i Radomsku w Łódzkiem. Niezależnie od siebie policjanci z Małopolski i Kędzierzyna-Koźla wytypowali tego samego mężczyznę – 29-letniego mieszkańca Śląska.

Małopolscy funkcjonariusze pojechali do Wodzisławia Śląskiego, by wspólnie z kędzierzyńskimi kolegami podjąć próbę odnalezienia i zatrzymania podejrzanego. Miejscowi kryminalni chcieli zatrzymać samochód prowadzony przez 49-latka na parkingu sklepowym. Ten staranował nieoznakowany radiowóz, jednak uciec nie zdołał.

Policjanci odzyskali część skradzionych precjozów. Znaleźli też przy mężczyźnie narkotyki. Zdecydowali o pobraniu mu krwi do badania, by sprawdzić, czy prowadził pod wpływem środków odurzających. A prowadzić w ogóle nie powinien, ponieważ obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, którego złamanie jest kolejnym przestępstwem, podobnie jak jazda po narkotykach i ich posiadanie.

Mężczyzna był już wcześniej karany. Kiedy mieszkał za granicą, napadł na banki, za co sąd skazał go na pięć lat więzienia.

Do sprawy kryminalni zatrzymali także 30-letniego mieszkańca Świętochłowic, który w województwach opolskim i łódzkim działał z 29-latkiem. Mężczyźni usłyszeli w Kędzierzynie-Koźlu prokuratorskie zarzuty. Miejscowy sąd rejonowy na wniosek policji i prokuratury zdecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu podejrzanych.

Za kradzieże grozi im kara do ośmiu lat więzienia. Młodszy za złamanie sądowego zakazu może pójść za kratki na kolejne pięć, a za posiadanie narkotyków trzy lata. Tyle też kodeks karny przewiduje za jazdę pod ich wpływem.