Czternaście zarzutów usłyszał 21-letni mieszkaniec Legnicy, który dokonał burdy w jednym ze sklepów spożywczych. Mężczyzna przyłapany na kradzieży alkoholu zaatakował ochroniarza. Wielokrotnie uderzył go butelką w głowę.
Mężczyzna wszedł na sklepu przy ulicy Jaworzyńskiej w Legnicy, w którym zamierzał za darmo zrobić zakupy. 21-latek wziął 4 butelki whisky, rum oraz napój energetyczny, a następnie przeszedł przez linię kas, nie płacąc za towar. Legniczanina dostrzegł i zatrzymał pracownik ochrony i wtedy zaczęła się jatka.
– Kiedy ochroniarz próbował ująć 21-latka, ten zaczął bić go butelką w głowę i szarpać, starając się wyrwać z uścisku. Poinformowani o zdarzeniu policjanci natychmiast przyjechali na miejsce i zatrzymali agresora – relacjonuje komisarz Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Podczas przeszukania okazało się, iż 21-latek posiada przy sobie metamfetaminę, a ponadto jest poszukiwany przez prokuraturę. Legniczanin trafił do aresztu.
– Po zgromadzeniu całości materiałów dowodowych przez legnickich policjantów 21-latek został doprowadzony Prokuratury Rejonowej w Legnicy, gdzie usłyszał łącznie 11 zarzutów kradzieży sklepowych oraz zarzut kradzieży rozbójniczej i posiadania narkotyków. Straty jakie spowodował swoim działaniem wynoszą blisko 25 tys. złotych – dodaje komisarz Ekiert.
Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.