Ledwo odebrał prawo jazdy, już stracił je z powodu brawury. 18-latek pędził 165 km/h

3 dni temu

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 1 września, tuż przed godziną 21.00. Policjanci ruchu drogowego z Leszna, patrolujący trasę nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, zauważyli rozpędzony pojazd osobowo-dostawczy. Auto nie tylko przekroczyło dozwoloną prędkość, ale przez kilka kilometrów ją systematycznie zwiększało.

Za kierownicą siedział świeżo upieczony kierowca, który dzień spędził na egzaminie, a wieczorem zabrał na przejażdżkę dwóch kolegów w wieku 18 i 19 lat.

– Odpowiedzialność za pasażerów i innych uczestników ruchu wymaga rozsądku, tymczasem młody kierowca już pierwszego dnia wykazał się skrajną lekkomyślnością – podkreślają policjanci.

Zgodnie z taryfikatorem za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 2 tys. zł oraz 14 punktów karnych. Funkcjonariusze zdecydowali jednak, iż w tym przypadku nie wystawią mandatu. Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o zatrzymaniu prawa jazdy i wymierzeniu indywidualnej kary.

Policja przypomina, iż przekraczanie prędkości jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, a w przypadku młodych i niedoświadczonych kierowców brawura może zakończyć się tragedią.

– Prawo jazdy to przywilej, a nie przepustka do ryzykownej jazdy – podkreślają funkcjonariusze.

Idź do oryginalnego materiału