Najpierw ściął drzewko, później ukradł fotopułapkę. Do takiej sytuacji doszło w Nadleśnictwie Tułowice, konkretnie między Grabinem a Jakubowicami nieopodal Jadłodajni Olbrzymów.
Złodziej nie będzie mieć pożytku z urządzenia, bo kamera była zabezpieczona hasłem. Fotopułapki wieszają leśnicy oraz miłośnicy przyrody. Urządzenia pozwalają dostrzec zachowania zwierząt, których nie widać na co dzień. - Fotopułapki muszą być wieszane na wysokości bytowania tych zwierząt - mówi Jacek Dzierżanowski, starszy specjalista służby leśnej Nadleśnictwa Tułowice.- One muszą być więc zamocowane stosunkowo nisko nad ziemią. Niestety przysparza to pewnych problemów, zwłaszcza w styczności z fanami cudzej własności, którzy próbują ukraść te fotopułapki. Takie przykre zdarzenie miał jeden z naszych kolegów w ostatnim czasie, któremu została skradziona fotopułapka.Jacek Dzierżanowski zwraca uwagę, iż fotopułapki kosztują od kilkuset do choćby kilku tysięcy złotych.- Z drugiej strony trzeba też zauważyć, iż te droższe fotopułapki mają różne zabezpieczenia, które tak naprawdę uniemożliwiają…Ktoś ukradł fotopułapkę w Nadleśnictwie Tułowice, ale nie skorzysta z urządzenia

Zdjęcie: [fot. www.facebook.com/Wiesław Skrzypek]
- Strona główna
- Kradzieże
- Ktoś ukradł fotopułapkę w Nadleśnictwie Tułowice, ale nie skorzysta z urządzenia
Powiązane
Toyota skradziona z parkingu osiedlowego
3 godzin temu
Gruzin zatrzymany. Wpadł na gorącym uczynku
4 godzin temu
Polecane
Kolejny blackout na Kubie. „Załamanie się systemu”
2 godzin temu
Nowe ceny paliw. Tyle zapłacimy od poniedziałku
2 godzin temu
Kolejny blackout na Kubie. Problem dotknął całego kraju
10 godzin temu
Popularne
Orlen. Jest 76 mld zł przychodów mniej!
6 dni temu
111
Czy nienawiść wygra nad solidarnością z chorym dzieckiem?
3 dni temu
108
© PORZĄDEK 2025. Wszelkie prawa zastrzeżone.