Kreml coraz brutalniej rozprawia się z przeciwnikami wojny. Teraz choćby 15-latkowie trafiają za kratki. "Szaleństwo"

16 godzin temu
Zdjęcie: Ceremonia w jednej z moskiewskich szkół, 2023 r., zdjęcie poglądowe


Rosja nie znosi sprzeciwu. Teraz choćby nastolatkowie, którzy publicznie wyrażą swój sprzeciw wobec wojny w Ukrainie, znajdują się na celowniku służb. A choćby są za to karani. W tym tygodniu prokurator w Kazaniu skazał 15-letniego aktywistę Sewastjana Sułtanowa na rok ograniczenia wolności i zakazał mu uczestnictwa w wydarzeniach publicznych. Jego "zbrodnia": namalowanie antywojennych graffiti i wyrażenie poparcia dla zmarłego Aleksieja Nawalnego. Wielu nieletnich Rosjan mówi jednak, iż nie chce milczeć w sprawie wojny. Zwłaszcza takiej, której oficjalnie nie nazywa się wojną.
Idź do oryginalnego materiału