Średnio ponad 60 samochodów rocznie kradzionych jest w województwie świętokrzyskim w ostatnich dziesięciu latach. Analizując dane z wieloletniej perspektywy historycznej – z ulic znika coraz mniej aut.
Komenda Główna Policji poinformowała, iż w 2024 roku w Polsce skradziono blisko 10 tysięcy samochodów. Wciąż najczęściej kradzione są toyoty oraz auta niemieckich marek premium. Najwięcej pojazdów znika z ulic Warszawy, bo aż co czwarte skradzione w Polsce.
Najgorzej było w latach 90-tych minionego wieku oraz na początku lat dwutysięcznych. W rekordowym 1999 roku ukradziono ponad 71,5 tys. samochodów. Wyraźne spadki kradzieży są natomiast zauważalne od 2005 roku, kiedy skradziono nieco ponad 42 tys. pojazdy.
W województwie świętokrzyskim w 2024 roku zgłoszono kradzież 56 samochodów. O siedem więcej niż rok wcześniej i o cztery więcej niż w 2022 roku.
– Statystyki pokazują, iż w porównaniu do początku lat dwutysięcznych mamy do czynienia ze znacznym spadkiem liczby kradzieży. W 2015 roku w naszym regionie skradziono 147 aut, ale w kolejnych latach liczba kradzieży nie przekroczyła już 100 – mówi Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Najpopularniejsze wśród złodziei w dalszym ciągu są samochody japońskich i niemieckich koncernów motoryzacyjnych. To nie zaskakuje, bo lista najczęściej kradzionych aut pokrywa się z rankingiem najpopularniejszych modeli.