Kradł w szpitalu w Zgierzu

reporter-ntr.pl 1 tydzień temu

Funkcjonariusze zgierskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który od dwóch miesięcy kradł na terenie szpitala. Łupem złodzieja padały głównie elektronarzędzia ale „nie pogardził” też słupkami ogrodzeniowymi i materacem. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Zatrzymany 63-latek pracował dla jednej z firm na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu. Niestety bardziej niż wykonywaniem obowiązków interesował się cudzą własnością. Zawiadomieni o kradzieży policjanci, natychmiast podjęli działania i dotarli do mężczyzny. Ten był zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, którzy w jego samochodzie znaleźli materac, wkrętarkę i młot, które były własnością szpitala.

Policjanci pojechali z mężczyzną do jego mieszkania. 63-latek wciąż odmawiał współpracy i nie przyznawał się do kradzieży. Próbował okłamać funkcjonariuszy, jednak ci nie dali się zwieść. Znaleźli klucz, który pasował do zamka w drzwiach od strychu. To właśnie tam znajdowały się pozostałe skradzione rzeczy. Mężczyzna zdał sobie sprawę, iż nie uniknie kary i postanowił pokazać funkcjonariuszom miejsce w którym schował zabrane z terenu szpitala słupki ogrodzeniowe.Wartość strat oszacowano na około 1700 złotych. Złodziej trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut kradzieży za co grozi mu kara choćby 5 lat więzienia.

Idź do oryginalnego materiału