fot. WITD Radom
Jak informuje WITD, wczoraj na odcinku ekspresowej „siódemki” pod Szydłowcem, inspektorzy zatrzymali do standardowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. Zestaw należał do polskiego przedsiębiorcy. W chwili interwencji był nim wykonywany krajowy przewóz drogowy na potrzeby własne.
Kontrola stanu technicznego naczepy wykazała usterkę zagrażającą bezpieczeństwu ruchu drogowego. Przy jednym z kół brakowało siłownika hamulcowego. Element ten został zdemontowany, a przewody odłączono i zaciśnięto plastikowymi opaskami. To oznacza, iż koło w ogóle nie hamowało. O braku siły hamowania świadczyła rdza na tarczy.
Oprócz tego kontrolowany kierowca nie posiadał przy sobie wymaganego oryginału zaświadczenia na przewozy drogowe na potrzeby własne. Mężczyzna okazał jedynie kserokopię tego dokumentu.
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy i wydaniem zakazu jej dalszej jazdy. Funkcjonariusze sporządzili też protokół z przeprowadzonej kontroli drogowej. Na jego podstawie będzie wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Za stwierdzone naruszenia przedsiębiorcy grozi w sumie 2,5 tys. zł kary.
Źródło: WITD Radom
Zdjęcia: WITD Radom
English (US) · 
Polish (PL) · 
Russian (RU) ·