Kontrole, jakich jeszcze nie było. Skarbówka masowo rusza po pieniądze Polaków!

2 godzin temu

Fiskus coraz uważniej przygląda się firmom. W całej Polsce rośnie liczba kontroli podatkowych i celno-skarbowych, a urzędnicy coraz częściej sięgają po zaawansowane narzędzia analityczne do typowania przedsiębiorców. Dla wielu firm oznacza to realne ryzyko – kary, odsetki i postępowania ciągnące się miesiącami. 2025 rok to czas, w którym kontrole stają się bardziej precyzyjne, ale też bardziej bezwzględne.

Fot. Warszawa w Pigułce

Kontrole fiskalne w Polsce przybierają na sile — biznes pod presją nowych procedur

W ostatnich latach polskie organy podatkowe zintensyfikowały działania kontrolne, zwłaszcza w obszarze kontroli celno-skarbowych i czynności sprawdzających. To odwrócenie trendu — zamiast masowych kontroli „na chybił trafił”, fiskus stawia na precyzyjne typowanie i analizę danych. Przedsiębiorcy alarmują, iż ryzyko rośnie, a obrona przed zarzutami staje się coraz trudniejsza.

Raport „Przedsiębiorcy pod lupą fiskusa 2025”, przygotowany przez MDDP i Konfederację Lewiatan, pokazuje narastającą presję fiskalną. Od 2019 do 2024 roku przeprowadzono łącznie 117,5 tysiąca kontroli, co oznacza średnio 77 dziennie. W tym czasie wykryto uszczuplenia podatkowe o wartości ponad 45 miliardów złotych. Wzrosła także liczba kontroli celno-skarbowych, które w tej chwili stanowią prawie 40 procent wszystkich postępowań. Organy podatkowe chwalą się skutecznością — aż 98 procent kontroli kończy się wykryciem nieprawidłowości.

Choć liczba formalnych kontroli podatkowych spada, ich precyzja i zakres wyraźnie rosną. Fiskus coraz częściej wykorzystuje tzw. czynności sprawdzające — uproszczoną procedurę pozwalającą na szybkie rozpoczęcie działań bez pełnej formalnej kontroli. Dzięki zaawansowanym narzędziom analitycznym, takim jak big data i systemy informatyczne, urzędnicy typują podmioty na podstawie zachowań finansowych, przepływów pieniężnych i deklaracji podatkowych.

Najwięcej nieprawidłowości fiskus wykrywa w podatku VAT, który pozostaje głównym obszarem nadużyć. Coraz częściej pod lupą znajdują się także rozliczenia PIT, w szczególności przypadki, gdy dochody nie odpowiadają stylowi życia podatnika. Uwagę organów przyciągają również transakcje międzynarodowe, ceny transferowe oraz przelewy bankowe powyżej określonych progów. Wzrasta liczba postępowań dotyczących osób, których wydatki znacznie przewyższają oficjalnie zgłaszane dochody.

Jednym z największych problemów dla przedsiębiorców jest brak uprzedniego powiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli. Zaledwie około 11 procent kontroli podatkowych poprzedzane jest zawiadomieniem. Drugim poważnym wyzwaniem jest przewlekłość postępowań — standardowa kontrola podatkowa potrafi trwać ponad sto dni, a kontrola celno-skarbowa choćby dziewięć miesięcy.

Dla wielu firm kontrola to nie tylko stres, ale realne ryzyko finansowe. Zaległości, odsetki i kary potrafią sięgać setek tysięcy złotych, a w przypadku większych spółek — choćby milionów. Eksperci wskazują, iż dla przedsiębiorców najważniejsze staje się przygotowanie: regularne przeglądy ryzyk podatkowych, staranna dokumentacja transakcji oraz kooperacja z doradcami podatkowymi. Coraz ważniejsza staje się także obrona proceduralna, czyli reagowanie na naruszenia praw podatnika i kwestionowanie nieuzasadnionych decyzji.

Choć fiskus tłumaczy, iż intensyfikacja kontroli ma zwiększyć ściągalność podatków i ograniczyć szarą strefę, przedsiębiorcy obawiają się, iż nowe praktyki mogą uderzyć również w uczciwe firmy. W 2025 roku kontrole mają być jeszcze bardziej ukierunkowane, cyfrowe i zautomatyzowane — a to oznacza, iż polski biznes musi być przygotowany na fiskusa działającego szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.

Idź do oryginalnego materiału