OSTRÓDA. Zakończył się sądowy tasiemiec w sprawie nieujawnienia publicznych dokumentów przez komendanta policji w Ostródzie Marcina Danowskiego. Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił wszystkie procesy i zasądził Komendzie Powiatowej Policji w Ostródzie 2040 zł kosztów procesu.

Czarne chmury nad byłym komendantem wojewódzkim policji w Olsztynie Tomaszem Klimkiem i byłym komendantem powiatowym policji w Ostródzie Marcinem Danowskim. W związku z wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego w Olsztynie byli komendanci mogą mieć kłopoty. W grę wchodzi choćby przekroczenie uprawnień przez pierwszego i niedopełnienie obowiązków przez drugiego.
– Wszystko przez to, iż w sprawach sądowo-administracyjnych Marcin Danowski, były komendant powiatowy w Ostródzie przekazał uprawnienia dla Tomasza Klimka, byłego komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie – wyjaśnia mecenas Piotr Brzozowski. – Tam zamiast jego upoważnienia znalazło się upoważnienie Klimka.
Przypomnijmy o co chodzi: w kwietniu 2022 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie wymierzył karę grzywny komendantowi powiatowemu policji w Ostródzie. Marcinowi Danowskiemu zarzucano niewykonanie obowiązków służbowych. Dotyczyło to niewykonania przekazania w terminie skargi do sądu na bezczynność komendanta Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. Jedną skargę złożył nauczyciel akademicki, który domagał się od ostródzkiej policji ujawnienia dokumentów publicznych. Kolejna skarga została złożona do sądu przez studenta prawa. Postępowanie szefa ostródzkiej policji było podobne jak w pierwszym przypadku. Komendant Danowski również nie udostępnił studentowi publicznych dokumentów. Student aż pięć razy (trzykrotnie w grudniu 2021 roku i dwukrotnie w styczniu 2022) wzywał komendanta do ujawnienia rzeczonych dokumentów. Niestety jego prośby zostały zupełnie zignorowane, a informacja nie została udostępniona na wskazany przez studenta adres e-mail.
Wiele wskazuje na to, iż komendant Danowski nie wiedział co zrobić z tą sprawą. Przekazał temat ówczesnemu komendantowi wojewódzkiemu policji w Olsztynie Tomaszowi Klimkowi. W KWP Olsztyn zajęto się sprawą jakby to ich dotyczyło. Tymczasem to zupełnie inny organ z punktu widzenia prawa. Wyrok z kwietnia 2022 roku był w międzyczasie unieważniony.
Sprawa swój finał znalazła kilkanaście dni temu w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Olsztynie. NSA unieważnił wszystkie procesy i stwierdził, iż komendant wojewódzki policji Tomasz Klimek w żadnym razie nie mógł udzielać upoważnień, a obowiązek taki miał komendant powiatowy Marcin Danowski. Nadto NSA nakazał komendantowi powiatowemu policji w Ostródzie zapłacić łącznie 2040 zł kosztów procesu.
Ciekawe kto teraz zapłaci za niedopełnienie obowiązków przez byłego szefa KPP w Ostródzie Marcina Danowskiego?