Boją się zareagować, aby nie paść ofiarą agresji – mieszkańcy Kobyłki mają już dość wandali niszczących ich miasto.
Burmistrz gminy Konrad Kostrzewa świadomy problemu i zwraca uwagę m.in. na wakaty w służbach mundurowych w podwarszawskich gminach.
– Staramy się wychowywać to nasze młode pokolenie przez jakąś komunikację, dbać o patrole policyjne, uzupełniać monitoring, który przez wiele lat był bardzo zaniedbany. Za mało i etatów policyjnych i przede wszystkim osób na tych etatach, stąd staramy się zabiegać, żeby u nas tych patroli było więcej – mówi.
Władze Kobyłki przyznają, iż walczą z wandalizmem już od dłuższego czasu. Były choćby zmuszone do wprowadzenia symbolicznej opłaty w toalecie przy nowym skwerze, ponieważ co weekend była ona niszczona, gdy wstęp był wolny.
Chcesz opowiedzieć naszemu reporterowi o ważnym temacie czy istotnym problemie? Napisz do KACPRA na adres: [email protected].