
W niedzielne popołudnie, miłośnicy muzyki klasycznej spotkali się w „Dobrym Miejscu” przy ul. Norwida 2 w Świdniku, aby uczestniczyć w niezwykłym koncercie dwojga młodych, utalentowanych artystów.
Początkowo wydarzenie miało odbyć się w Kulturalnej Oranżerii, jednak ostatecznie, z uwagi na nieprzewidywalną pogodę, koncert odbył się w bardziej kameralnych wnętrzach „Dobrego Miejsca”. Ta zmiana lokalizacji nadała spotkaniu szczególny klimat, a dzięki bliskości artystów i publiczności muzyka nabrała intymnego charakteru.
Publiczność usłyszała dzieła najznamienitszych mistrzów, m.in. Jana Sebastiana Bacha, Henryka Wieniawskiego i Krzysztofa Pendereckiego. W programie znalazły się utwory kameralne, te pełne wirtuozerii, a także kompozycje nasycone emocjami.
Umiejętnościami zachwycili Stefania Grabiec – skrzypaczka, laureatka licznych międzynarodowych konkursów, koncertująca na scenach Europy i USA oraz Antoni Wrona – wiolonczelista, stypendysta prestiżowych programów artystycznych, mający na swoim koncie występy w renomowanych salach koncertowych w Polsce i za granicą.
Koncert zyskał dodatkowy, wyjątkowy wymiar dzięki instrumentom, na których grali artyści. Antoni Wrona wystąpił grając na około 400-letniej wiolonczeli lutniczej.
– Miałem możliwość wziąć udział w przesłuchaniach do pozyskania tego instrumentu. Nie jest moją własnością, ale będzie ze mną jeszcze ponad 1,5 roku. Potem będę musiał go zwrócić lub ubiegać się o niego ponownie w trybie konkursowym – tłumaczy Antoni.
Stefania natomiast zagrała na zabytkowych francuskich skrzypcach.
– Skrzypce pochodzą z pierwszej połowy XIX wieku. Są własnością katowickiej akademii muzycznej. Dzięki temu, iż tam studiuję, czasem udaje mi się pozyskać interesujący instrument z uczelnianej kolekcji – zdradza Stefania.
Na koniec artyści wyrazili nadzieję na kolejne spotkania w Świdniku. Organizatorem wydarzenia było Centrum Usług Społecznych.


























