Przasnyscy policjanci po raz kolejny wykazali się skutecznością, zatrzymując kierującego, który świadomie złamał przepisy prawa. 69-latek poruszał się fiatem mimo, iż miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dzięki zastosowaniu postępowania przyspieszonego, nieco po upływie 24 h od zatrzymania, został doprowadzony przed oblicze sądu. Złamanie zakazu będzie go słono kosztowało.
W miniony czwartek (23.01) w Przasnyszu policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli kierującego fiatem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, wyszło na jaw, iż 69-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę pojazdu. Okazało się, iż mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany w związku z wcześniejszym przestępstwem drogowym.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony policyjnym areszcie. Policjanci wdrożyli postępowanie przyspieszone, aby już następnego dnia (24.01) 69-latek został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Przasnyszu, gdzie został skazany karą grzywny w kwocie 4 tys. zł oraz grzywnę w kwocie 6 tys. zł, którą ma wpłacić na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd, wydając tak gwałtownie wyrok, potwierdził, jak niebezpieczni są kierowcy, którzy ignorują wcześniej nałożone zakazy. Każdy, kto lekceważy zakaz sądowy, musi liczyć się ze stanowczą reakcją organów ścigania.
asp. Ilona Cichocka/KK