Karol Nawrocki poddał się w Rzeszowie testom na narkotyki

1 tydzień temu

Badanie przeprowadzono w laboratorium przy ulicy Okulickiego, gdzie pobrano próbki moczu w obecności pracowników laboratorium. Wyniki testu nie wykazały obecności żadnych niedozwolonych substancji, takich jak amfetamina, kokaina, ekstaza, metadon, morfina, metamfetamina czy marihuana .

Decyzja o przeprowadzeniu testu była odpowiedzią na spekulacje, które pojawiły się po piątkowej debacie prezydenckiej. Podczas debaty Nawrocki wykonał gest, który wzbudził zainteresowanie – zasłonił twarz i przyjął snusa, czyli saszetkę nikotynową. W związku z tym gestem pojawiły się pytania dotyczące ewentualnego zażywania substancji niedozwolonych .

Nawrocki skomentował swoją decyzję o poddaniu się testowi w trakcie rozmowy z dziennikarzami Radia Eska. Podkreślił on, iż w ten sposób chce promować zdrowy styl życia.

Trzeba się badać, trzeba promować dobry i zdrowy styl życia, więc tak jak widzi Pan Redaktor, nie jestem sam. Tutaj wielu ludzi się bada.

- powiedział kandydat na prezydenta RP.

Dodatkowo, zaapelował do swojego kontrkandydata, Rafała Trzaskowskiego, aby również poddał się podobnemu badaniu. Trzaskowski odniósł się do tego apelu, wskazując, iż to Nawrocki powinien wyjaśnić swoje zachowanie podczas debaty .

Idź do oryginalnego materiału