Jeśli sam zgłosisz się do CBA, nie pójdziesz siedzieć. Sprawa Collegium Humanum

1 tydzień temu

Po wczorajszych zatrzymaniach do sprawy Collegium Humanum warto przypomnieć o klauzuli niekaralności. Ci, którzy chcą skorzystać z tego prawnego „dobrodziejstwa” powinni sami przyjść do CBA i ujawnić wszystkie okoliczności przestępstwa, zanim CBA przyjdzie po nich – napisał na swoim profilu na platformie X Jacek Dobrzyński.

Wypowiedź ta opiera się o to, co stanowi art. 229 paragrafu 6 Kodeksu Karnego. Zgodnie z tym przepisem:

Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w par. 1-5, o ile korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniąca funkcję publiczną, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział.

Przypomnijmy w tym miejscu, iż według informacji Onetu prokuratura oskarża małżeństwo Ryszarda i Emilii C. o zawarcie nieformalnej umowy korupcyjnej z założycielem Collegium Humanum. W ramach tej umowy Emilia H., żona byłego europosła PiS, miała otrzymać doktorat oraz zatrudnienie na uczelni, a Ryszard C. zobowiązał się do lobbingu u władz Uzbekistanu w celu utworzenia tam filii Collegium Humanum.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, zapytany o sprawę zatrzymania Czarneckiego i jego żony w kontekście „kupowania dyplomów MBA za łapówki, aby zasiadać w radach nadzorczych”, potwierdził, iż tak właśnie jest. Dodał też, iż istnieje uzasadnione podejrzenie, iż proceder ten był powszechny. Wskazał, iż jest to kontynuacja śledztwa, w ramach którego zatrzymano już kilkanaście osób, zaznaczając jednocześnie, iż sprawa ma charakter rozwojowy i mogą nastąpić kolejne zatrzymania.

Idź do oryginalnego materiału