Jednak można mieć osobne zdanie

goniec.net 1 dzień temu

Rada szkolna w Ontario cofnęła decyzję o zawieszeniu rodzica w zasiadaniu w radzie szkolnej wydanej z powodu odmowy uznania tzw land acknowledgments czyli tego, iż dany teren należy do Indian.
Jak podaje Centrum Sprawiedliwości na rzecz Wolności Konstytucyjnych (JCCF), Catherine Kronas została zawieszona w radzie szkoły średniej Ancaster High Secondary School po tym, jak poprosiła o odnotowanie swojego „pełnego szacunku sprzeciwu” wobec potwierdzenia własności ziemi na posiedzeniu rady szkoły w dniu 9 kwietnia .

W uzasadnieniu sprzeciwu Kronas stwierdziła, iż włączenie uznania własności gruntów do posiedzeń rady szkoły „podważa proces demokratyczny i stanowi formę wymuszonej wypowiedzi”, dodając, iż nie istnieje żadna obowiązująca polityka rady szkoły nakazująca uwzględnienie tego faktu.

„Moim zdaniem nastroje towarzyszące uznaniu własności ziemi mają charakter polityczny, są wysoce kontrowersyjne, a co za tym idzie, wywołują podziały i są nieodpowiednie w instytucji rządowej” – stwierdziła w swoim wystąpieniu.

Rada Szkolna Okręgu Hamilton-Wentworth (HWDSB) niedługo potem poinformowała Kronas, iż wstrzymała jej udział w posiedzeniach, dopóki nie zostaną rozpatrzone zarzuty jakoby, iż dopuściła się „zachowania, które wyrządziło szkodę”. Rada szkolna stwierdziła również, iż zachowanie Kronas „nie było zgodne” z zasadami Kodeksu Postępowania.

Rada szkoły poinformowała Kronas w liście z dnia 16 lipca , iż otrzymała skargi od rodziców i członków społeczeństwa dotyczące jej zachowania na spotkaniu 9 kwietnia.

W liście napisano również, iż Kronas ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale ma „obowiązek” „przerywania zachowań, które mogą być sprzeczne z Kodeksem postępowania”.

„HWDSB będzie kontynuować praktykę otwierania spotkań z tzw. Uznaniem własności Ziemi, gdyż jest to zgodne z zaangażowaniem Zarządu w prawdę i pojednanie” – czytamy w liście.

Kronas stwierdziła, iż decyzja ta dowodzi, iż nie złamała ona kodeksu, jednak zarząd nie zastosował się do adekwatnych procedur rozwiązywania konfliktów.

JCCF wysłała wcześniej list do zarządu w imieniu Kronas po jej zawieszeniu. Stwierdziła w nim, iż uniemożliwianie jej uczestnictwa w posiedzeniach jest „niekonstytucyjne i sprzeczne z zasadami sprawiedliwości proceduralnej wynikającymi z prawa administracyjnego”.

W liście stwierdzono, iż powinna zostać natychmiast przywrócona Zauważono również, iż zarząd nie dał Kronas szansy na ustosunkowanie się do zarzutów niewłaściwego postępowania.

JCCF poinformowało, iż Biuro Praw Człowieka rady poinformowało Kronas, iż jej oświadczenie nie narusza Kodeksu postępowania i iż nie jest ona już zawieszona w prawach członka rady.

JCCF poinformowało, iż nie spodziewa się dalszych postępowań prawnych i sprawę uważa się za zamkniętą.
Zapisz się na newsletter Epoch Week

Idź do oryginalnego materiału