Jabłeczna. Trwa renowacja 300-letniej ikony Kosmy i Damiana

slowopodlasia.pl 2 dni temu
Ojcowie dbają nie tylko o monaster, ale również o zabytki ruchome, które w różny sposób docierały do monasteru. – Odrestaurowaliśmy nasze dwie największe świętości, czyli ikonę Świętego Onufrego Wielkiego, która według podania przypłynęła rzeką i została wyłowiona przez miejscowych rybaków oraz jabłeczyńską ikonę Matki Bożej. To są dwie najstarsze ikony monasteru – mówi archimandryta, namiestnik klasztoru, ojciec Piotr Dawidziuk. W monasterze w Jabłeczej jest wiele pięknych, kilkusetletnich ikon. Fot. Justyna Lesiuk-KlujewskaW monasterze są też młodsze ikony, które również wymagają renowacji. – Robimy to w miarę możliwości finansowych. w tej chwili jedna około trzystoletnia ikona świętych Darmoleczących Kosmy i Damiana jest w pracowni konserwatorskiej w Warszawie – zaznacza ojciec Piotr Dawidziuk.Ojciec podkreśla, iż ikona Darmoleczących Kosmy i Damiana była już mocno nadgryziona zębem czasu. – Niestety cały materiał drewniany, czyli deska, która jest pod podłożem kredowym, jest praktycznie doszczętnie zjedzona przez drewnojady i korniki. A to istotny zabytek. Tym bardziej, iż każdy z nas, zarówno wschodniej, jak i zachodniej tradycji, na pewno zna tych dwóch świętych lekarzy, którzy leczyli każdego, kto prosił o pomoc. Leczyli nie tylko swoją wiedzą, ale przede wszystkim swoją wiarą i łaską miłosiernego Chrystusa. dla wszystkich z nas są to ważni święci. W dzisiejszych czasach wiele osób walczy z różnymi chorobami i potrzebuje pomocy. Mnóstwo chorych zwraca się do nas z prośbą o modlitwę – podkreśla ojciec Piotr Dawidziuk.Ikona ma ponad metr wysokości. Są na niej dwie postacie od stóp do głów – po lewej stronie jest św. Kosma, a po prawej św. Damian. Nad nimi w chmurce znajduje się błogosławiący obiema rękoma Chrystus. – Konieczna była renowacja tej ikony, dlatego iż podłoże malarskie zaczęło już odpryskiwać – mówi namiestnik klasztoru. Dodaje, iż podczas prac pojawiają się różne ciekawostki. – Na przykład tło ikony było przemalowane, a w tle, gdzieś z tyłu, w oryginalnej wersji maluje się pejzaż, na którym są jedno czy dwa drzewka i to akurat się odkrywa – opowiada ojciec.Renowacja ma się zakończyć po Wielkanocy i pochłonie ok. 30 tysięcy złotych. Ojcowie renowację ikony finansują w całości z własnych środków. Każdy może wesprzeć inicjatywę, wpłacając cegiełkę na konto, którego numer podany jest na stronie www.klasztorjableczna.pl. – Prawdopodobnie odrestaurowaną ikonę wystawimy w dużej monasterskiej cerkwi. Tam też umieścimy cząsteczkę relikwii Kosmy i Damiana – dodaje na koniec archimandryta Piotr Dawidziuk.CZYTAJ TEŻ: Biała Podlaska. Awantura o nazwy rondMiędzyrzec Podlaski. Daj się porwać muzyceWisznice. Policyjny pies Tolo uratował 80-latkę
Idź do oryginalnego materiału