Grupa Azoty ZAK z ogromną stratą! Dawne władze spółki bez absolutorium

2 dni temu

Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Grupy Azoty ZAK odbyło się w środę 26 czerwca. Jak informuje spółka, zgromadzenie podjęło uchwały zatwierdzające m.in. sprawozdanie finansowe ZAK za 2023 rok, jak i sprawozdania z działalności zarządu oraz rady nadzorczej za miniony rok.

Okazuje się, iż Grupa Azoty ZAK w 2023 roku zanotowała dużą stratę – to 496 mln zł netto! Zapadła decyzja, strata ta będzie „częściowo pokryta z zysku zatrzymanego powstałego z przeszacowania kapitału zakładowego oraz częściowo z kapitału zapasowego”.

Grupa Azoty ZAK z ogromną stratą, dawne władze spółki bez absolutorium

Biuro prasowe spółki informuje, iż Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy głosowało też nad uchwałami w sprawie udzielenia absolutorium dawnym władzom firmy. Mowa zarówno o członkach zarządu, jak i radzie nadzorczej. dla wszystkich z nich odbyło się osobne głosowanie.

Walne zatwierdziło absolutoria w dwóch przypadkach. Pierwszą osobą jest Ewa Wolff, była sekretarz rady nadzorczej, która otrzymała absolutorium za cały 2023 rok. Druga osoba to Mateusz Magdziarz, były wiceprzewodniczący rady nadzorczej ZAK, który otrzymał absolutorium za czasowe pełnienie obowiązków członka zarządu spółki, w dniach od 1 do 5 stycznia 2023 roku.

„W odniesieniu do pozostałych członków Zarządu i Rady Nadzorczej nie zostały podjęte uchwały w sprawie udzielenia absolutoriów” – informuje firma.

Brak absolutorium otwiera drogę do walki o odszkodowanie

Co w praktyce odznacza fakt, iż dawne władze ZAK, jeszcze z nadania PiS, nie otrzymały absolutorium? Jak informują specjaliści w rozmowie z portalem wnp.pl, taka sytuacja otwiera firmie drogę do dochodzenia odszkodowania za nieprawidłowe zarządzanie spółką.

Przy czym nie dzieje się to „z automatu”. Firma musi w osobnym kroku wystąpić na drogę sądową. Podstawami mogą być m.in.:

  • zawarcie niekorzystnego kontraktu,
  • nieprawidłowe decyzje w obszarze pracowniczym,
  • błędy w rozliczeniach podatkowych spółki.

Ci sami specjaliści zwracają jednak uwagę, iż brak absolutorium dla władz spółki to kij, który ma dwa końce. Menedżerowie mogą to potraktować jako naruszenie ich dobrego imienia i ubiegać się o odszkodowanie od spółki. Szczególnie, jeżeli decyzji o nieudzieleniu absolutorium brakowało uzasadnienia.

Jak przypomina w rozmowie z wnp.pl prof. Katarzyna Bilewska, taka sytuacja miała miejsce przy poprzedniej zmianie władzy w Polsce. Po niej ludzie z ministrowie z rządu PiS i ludzie z nadania tej partii w spółkach skarbu państwa głosowali przeciwko udzieleniu absolutoriów menedżerom powołanym przez poprzedni rząd.

– Ci członkowie zarządu, którzy zdecydowali się pójść do sądu, w zdecydowanej większości uzyskali wyroki potwierdzające, iż absolutorium im się należało, a odmowa jego udzielenia z przyczyn pozamerytorycznych (politycznych), jest nieuzasadniona. Dzięki tym sprawom istnieje dziś utrwalona linia orzecznictwa pozwalająca menedżerom dochodzenia praw związanych z absolutorium przed sądem – mówi prof. Katarzyna Bilewska.

Zmiana w radzie Grupy Azoty ZAK

Dodajmy, iż w środę 26 czerwca doszło też do zmiany w składzie rady nadzorczej Grupy Azoty ZAK. Jej członkiem został Marek Zatorki. Tym samym skład rady jest następujący:

  • Paweł Bielski – przewodniczący rady,
  • Rafał Smoła – wiceprzewodniczący rady,
  • Paweł Polański – sekretarz, członek rady wybrany przez pracowników ZAK,
  • Aleksander Bogdziewicz,
  • Angelina Sarota,
  • Marek Zatorski.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału