Gdyby nie natychmiastowa reakcja, mógłby nie przeżyć. Uratowany dziękuje

1 tydzień temu





Pan Robert z Oświęcimia przeżył, bo ratunek nadszedł bardzo szybko. Pierwszej pomocy udzielili mu świadkowie wypadku, któremu uległ.

58-letni mieszkaniec miasta zasłabł jadąc na rowerze i uderzył głową w betonowy mur. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

W środę oświęcimianin skontaktował się z redakcją Faktów Oświęcim. Powiedział nam, iż zasłabnięcie skończyło się rozległym zawałem lewej ściany serca z zatrzymaniem akcji serca. Dlatego dla jego życia tak ważna była natychmiastowa akcja ratunkowa.

„Dziękuję przechodniom, policjantom i ratownikom medycznym za odratowanie” – przekazał pan Robert swoim dobrodziejom za naszym pośrednictwem.

Idź do oryginalnego materiału