Bąkiewicz o decyzji prokuratury: „To bezprawie i zemsta Tuska”

bejsment.com 3 godzin temu

Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Obrony Granic, ostro skomentował decyzję Prokuratury Krajowej, która nie uwzględniła wniosku o wyłączenie prokuratora prowadzącego sprawę, w której działacz ma usłyszeć zarzuty. Chodzi o znieważenie czterech funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej na granicy polsko-niemieckiej. Bąkiewicz miał nazwać ich „zdrajcami”.

W emocjonalnym wpisie opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) Bąkiewicz zarzucił prokuraturze działanie niezgodne z prawem i polityczne motywacje.

– To czyste bezprawie, polityczna hucpa i ordynarny zamach na państwo prawa – napisał.

„Nazywam się Robert Bąkiewicz i nie mam zamiaru się tego wstydzić”

Bąkiewicz rozpoczął swój wpis od sprzeciwu wobec anonimowego przedstawiania go w komunikatach prokuratury:
– Nie życzę sobie, by nazywano mnie „Robert B.”. Nazywam się Robert Bąkiewicz i nie mam zamiaru wstydzić się swojego nazwiska – stwierdził.

Ostre słowa padły także pod adresem Dariusza Korneluka, obecnego Prokuratora Krajowego. Bąkiewicz zakwestionował jego legitymację do sprawowania funkcji, nazywając go „bezczelnym uzurpatorem”.

– Jedynym legalnym Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Tylko on ma prawo rozstrzygać o wnioskach prokuratorów referentów – napisał lider ROG. – Korneluk i jego banda odpowiedzą za to bezprawie.

„Zemsta Tuska” i oskarżenia o represje

W dalszej części wpisu Bąkiewicz ocenił działania prokuratury jako element politycznej zemsty.

– To zemsta Tuska za to, iż obudziliśmy Polaków w sprawie migracji. Próbuje się mścić na mnie i na całym Ruchu Obrony Granic, bo staliśmy się realnym zagrożeniem dla jego antypolskich planów – przekonuje.

Zarzuty wobec Bąkiewicza mają zostać postawione pomimo wniosku jednego z prokuratorów z Gorzowa Wielkopolskiego o wyłączenie go ze sprawy. Prokurator argumentował, iż materiał dowodowy wymaga uzupełnienia. Jednak Dariusz Korneluk nie uwzględnił tego wniosku, uznając, iż nie było podstaw do wyłączenia i iż czynności prowadzone są zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Na podst. Polsat News

Idź do oryginalnego materiału