Francja "pośmiewiskiem świata". Zaczęła się przepychanka i wskazywanie winnych po brawurowym napadzie w Luwrze

4 godzin temu
Zdjęcie: Turystki robiące sobie zdjęcie przed wybitym oknem w galerii Luwru, z której złodzieje dzień wcześniej ukradli francuskie klejnoty koronne, Paryż, Francja, 20 października 2025 r.


Gra we wzajemne obwinianie się i wytykanie palcami po niedzielnej kradzieży w Luwrze wystartowała niemal tak szybko, jak rozpoczęło się samo siedmiominutowe włamanie do najpopularniejszego muzeum na świecie. Wśród oskarżanych są zarówno konkretne osoby, w tym sam prezydent Francji Emmanuel Macron, jak i niematerialne byty, jak na przykład "ideologia łagodnego traktowania przestępczości". Francuska ministra kultury zwróciła z kolei uwagę na kwestię zamiatania problemów pod dywan, przyznając się do "niepowodzeń" w zabezpieczeniu najczęściej odwiedzanego muzeum na świecie.
Idź do oryginalnego materiału