Działania Straży Ochrony Kolei były szybkie i skuteczne, co uniemożliwiło podejrzanym kontynuowanie nielegalnego procederu.- Do zdarzenia doszło w piątek (12 grudnia). Dyżurny Posterunku Straży Ochrony Kolei w Chełmie otrzymał sygnał z fotopułapki o osobach postronnych przemieszczających się samochodem osobowym przy linii kolejowej. Po przybyciu we wskazane miejsce, sokiści ujęli dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas opalania miedzianych kabli – informuje st. insp. Piotr Żłobicki, rzecznik prasowy Straży Ochrony Kolei.Funkcjonariusze SOK przybyli na miejsce, ujawniając dwa tlące się ogniska. Zatrzymanie to pokazuje, jak skuteczne monitorowanie terenów kolejowych, wspomagane nowoczesnymi narzędziami, może zapobiegać nie tylko kradzieżom, ale i poważnym zagrożeniom środowiskowym.Na miejsce wezwano też patrol policji, który przejął prowadzenie sprawy. Dalsze czynności skupią się na ustaleniu, czy kable, z których odzyskiwano miedź, pochodziły z kradzieży, oraz kto jest ich prawnym właścicielem.Warto przypomnieć, iż spalanie odpadów, w tym wypadku izolacji kabli, jest czynem karalnym. Zgodnie z Ustawą z dnia 27 kwietnia 2001 roku o odpadach, a konkretnie art. 71, „Kto wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów podlega karze aresztu lub grzywny”. Proces ten uwalnia do atmosfery szkodliwe substancje, zatruwając powietrze i glebę.Czytaj też: