Na jego obudowie widać duże wgniecenie, które uniemożliwiło dalszą pracę sprzętu. Sprawę potwierdził rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) Wojciech Król w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
– Fotoradar został uruchomiony w czwartek około godz. 13. Wyłączył się w piątek o godz. 23 – poinformował.
To kolejny przypadek dewastacji fotoradaru w tym miejscu. Poprzedni został zniszczony w lutym 2025 r., po kilku miesiącach działania. Sprawca tamtego incydentu nie został ustalony.
Szkody z lutego wyceniono na około 50 tys. zł. Teraz sytuacja się powtarza. Urządzenie zostanie zdemontowane i przekazane do naprawy.
– Każdy fotoradar jest ubezpieczony, ale sprawa i tak trafi na policję – dodał Król.
Fotoradar miał poprawić bezpieczeństwo w miejscu, gdzie często dochodzi do przekroczeń prędkości. Od listopada, w zaledwie miesiąc, wcześniejsze urządzenie zarejestrowało blisko 8 tysięcy wykroczeń.
Rzecznik GITD podkreśla, iż urządzenie było potrzebne, a incydent pokazuje skalę problemu. Zapowiada też lepszy nadzór i monitoring nowej instalacji, gdy tylko zostanie naprawiona.
Czy kolejny fotoradar w Alejach Jerozolimskich przetrwa dłużej? Czas pokaże.