Premier Ontario, Doug Ford, zapowiedział, iż w obliczu amerykańskich ceł rozważa wprowadzenie ustawy „Kupuj Ontario” jako jednego z możliwych działań odwetowych.
Podczas wystąpienia na konferencji górniczej w Toronto, zaledwie kilka dni po uzyskaniu mandatu na trzecią kadencję większościową, Ford podkreślił, iż jest gotowy wdrożyć wcześniej zapowiadane środki, jeżeli Stany Zjednoczone wprowadzą nowe cła. Jednocześnie zaznaczył, iż jego rząd rozważa także sposoby na zwiększenie zamówień publicznych złożonych u krajowych dostawców.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, iż we wtorek nałoży 25-procentowe cła na kanadyjskie towary oraz obniży podatek na energię do 10 procent. Deklaracje te, połączone z jego zapowiedzią aneksji Kanady, wywołały wśród Kanadyjczyków silne poczucie patriotyzmu.
Doug Ford przyznał, iż bardzo cieszy go widok osób sprawdzających w sklepach, czy dany produkt został wyprodukowany w Kanadzie, zanim zdecydują się go kupić.
– Zanim formalnie wprowadzimy nowe przepisy, proszę wszystkich o współpracę. W każdym sklepie, na każdej półce, powinniśmy widzieć kanadyjską flagę obok ceny – zaapelował Ford w poniedziałek – Dlatego proszę, pomóżcie nam, bo jeżeli nie, to wprowadzimy to ustawą. Produkty są sprowadzane z całego świata, a przecież w Ontario potrafimy wyprodukować absolutnie wszystko, czego potrzebujemy – dodał.
Ford przypomniał też o swojej propozycji, by w ramach zamówień publicznych o wartości 30 miliardów dolarów rocznie w pierwszej kolejności kupować produkty z Ontario. Podkreślił, iż również samorządy lokalne samodzielnie decydują o swoich zakupach.
– Wiem, iż wszystkie 444 gminy w Ontario popierają ten pomysł. Upewnimy się, iż powstaną odpowiednie przepisy, które jasno określą, iż priorytetem są produkty z Ontario, później z Kanady, a dopiero w ostateczności z innych państw – zapowiedział Ford – Oczywiście są rzeczy, których po prostu nie da się tutaj wyprodukować, to rozumiem. Ale jedno jest pewne, zaczniemy to zmieniać. Amerykanie gwałtownie poczują konsekwencje swoich decyzji – dodał premier Ontario.
W rozmowie udzielonej tego samego dnia w programie „Meet the Press” na antenie NBC, Ford zapowiedział także, iż Ontario rozważa ograniczenie dostaw niklu do Stanów Zjednoczonych.
– Nie chcemy zaostrzać sytuacji, ale zareagujemy stanowczo – powiedział. – jeżeli chodzi o najważniejsze minerały, wstrzymamy dostawy niklu do USA. To uderzy w ich przemysł i doprowadzi do zatrzymania produkcji.
Podczas poniedziałkowego wystąpienia Ford przypomniał również o gotowości do realizacji wcześniej zapowiedzianych działań odwetowych, w tym usunięcia amerykańskich alkoholi ze sklepów zarządzanych przez Liquor Control Board of Ontario oraz zerwania wartej 100 milionów dolarów umowy z firmą SpaceX Elona Muska na dostarczanie internetu Starlink do odległych rejonów prowincji.
Minister energii Stephen Lecce poinformował z kolei, iż Ontario rozważa nałożenie dodatkowej opłaty na każdy megawat energii elektrycznej sprzedawanej do Stanów Zjednoczonych. Nie podał jednak jeszcze konkretnej kwoty takiej dopłaty.
Doug Ford powtórzył także swoją wcześniejszą groźbę całkowitego wstrzymania dostaw energii elektrycznej z Ontario do sąsiednich stanów.
– Sięgniemy po każde narzędzie, jakie mamy do dyspozycji – zapowiedział. – jeżeli spróbują zaszkodzić Ontario, nie zawaham się odciąć im prądu. I zrobię to z uśmiechem na twarzy.
Na podst. CityNews