Dwie kobiety z powiatu zamojskiego padły ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników banku. Manipulacją i fałszywymi informacjami nakłoniono je do przelania swoich oszczędności na konta przestępców. Łącznie straciły ponad 23 000 zł.
Fikcyjny kredyt na dane kobiet
54-latka otrzymała telefon od osoby podającej się za pracownika banku, która poinformowała ją o rzekomo nieautoryzowanej próbie zawarcia kredytu na jej dane. Oszust przekonał ją, iż aby zabezpieczyć pieniądze, powinna przelać je na wskazane konto. Otrzymała fałszywą wiadomość tekstową potwierdzającą rzekomą autentyczność nowego rachunku. Przekonana, iż działa na rzecz własnego bezpieczeństwa, wykonała dwa szybkie przelewy na łączną kwotę ponad 13 000 zł.
Podobny schemat oszustwa zastosowano wobec 38-latki. Przestępca przekonał ją, iż ktoś próbuje wziąć kredyt na jej dane i zaproponował „zabezpieczenie” środków na specjalnym „koncie technicznym”. Kobieta straciła w ten sposób blisko 10 000 zł.

Presja i pośpiech – sprzymierzeńcy oszustów
Oba przypadki pokazują, jak skutecznie oszuści potrafią manipulować swoimi ofiarami. Aby uniknąć podobnych sytuacji:
- Nie podejmuj decyzji pod presją – prawdziwi pracownicy banku nigdy nie żądają natychmiastowych przelewów.
- Weryfikuj rozmówcę – jeżeli masz wątpliwości, rozłącz się i samodzielnie skontaktuj się z bankiem.
- Nie klikaj w podejrzane linki i nie podawaj danych logowania przez telefon.
- Pamiętaj, iż banki nie proszą klientów o przelewanie środków na „bezpieczne” konta.
Czy słyszeliście o podobnych przypadkach oszustw? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach!