Fałszywe inwestycje podszyte pod ZUS. Oszuści atakują na Facebooku – nie daj się nabrać!

1 tydzień temu

Coraz więcej Polaków może paść ofiarą wyrafinowanego oszustwa, w którym cyberprzestępcy podszywają się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). CSIRT KNF ostrzega przed fałszywymi reklamami inwestycyjnymi, które krążą na Facebooku i wyglądają jak oficjalne komunikaty ZUS-u.

Fot. Warszawa w Pigułce

Jak działa oszustwo?

Reklamy zamieszczane przez oszustów informują o rzekomej „nowej inicjatywie emerytalnej”. Kliknięcie w taką reklamę prowadzi do spreparowanej strony internetowej, łudząco przypominającej oficjalną witrynę ZUS-u. Znajduje się tam tekst, który ma przekonać użytkownika do rzekomo korzystnej inwestycji i skłonić go do pozostawienia swoich danych kontaktowych.

W kolejnym etapie przestępcy kontaktują się bezpośrednio z ofiarą i wyłudzają od niej środki finansowe, często pod pozorem założenia konta inwestycyjnego lub „zabezpieczenia” środków.

ZUS nie prowadzi takich akcji!

Zarówno ZUS, jak i inne instytucje publiczne, nie oferują prywatnych instrumentów inwestycyjnych ani nie reklamują ich na Facebooku. To typowy schemat socjotechniczny, który ma na celu uśpienie czujności poprzez wykorzystanie zaufania do instytucji państwowej.

Jak się chronić?

  • Zawsze sprawdzaj adres strony internetowej – fałszywe domeny często zawierają literówki lub dodatkowe znaki.

  • Nie klikaj w podejrzane reklamy i nie podawaj danych osobowych na niesprawdzonych stronach.

  • Jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się bezpośrednio z ZUS-em lub zadzwoń na infolinię CSIRT KNF.

  • Pamiętaj: żadna legalna instytucja nie obiecuje „pewnego zysku w kilka dni”.

Cyberprzestępcy stale szukają nowych metod oszustwa, a wykorzystanie autorytetu ZUS-u to próba dotarcia do mniej świadomych użytkowników, w tym seniorów. Dlatego warto ostrzegać bliskich, udostępniać komunikaty ostrzegawcze i nie ufać reklamom obiecującym szybkie zyski.

Idź do oryginalnego materiału