Dziewięcioletni chłopiec wypadł z balkonu budynku na jednym z osiedli w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, który zabrał go do szpitala. Dziecko było pod opieką matki.
Dziecko wypadło z balkonu. Dramat w Nowym Tomyślu
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 11:20 w jednym z mieszkań na ulicy Wiatrakowej w Nowym Tomyślu. Z balkonu wypadł dziewięcioletni chłopiec - powiedziała Interii oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Tomyślu, mł. asp. Maja Pietruńko.
Nowy Tomyśl. 9-latek wypadł z balkonu
- Dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Zielonej Górze. Było przytomne - dodała policjantka.
ZOBACZ: Wybuch bankomatu w Strzelnie. Policja szuka sprawców
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Jak przekazała funkcjonariuszka, w chwili wypadku w mieszkaniu przebywała również matka dziecka. Kobieta była trzeźwa.
Na miejsce dotarła także policja, karetka pogotowia oraz strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Nowego Tomyśla.
Jak poinformował portal gloswielkopolski.pl chłopiec wypadł z trzeciego piętra budynku.
