Parking przed dawnym TESCO w Chełmie przekształcił się w arenę nielegalnych pokazów driftu. Młodzi kierowcy czują się coraz bardziej bezkarni, bo już choćby urządzają swoje popisy w biały dzień. W ostatnią środę zaniepokojeni mieszkańcy po raz kolejny wezwali policję.
W środę (15 stycznia) przed południem dyżurny chełmskiej komendy odebrał zgłoszenie o grupie młodych kierowców, którzy driftują na parkingu dawnego TESCO. Na miejsce wysłany został patrol, ale gdy policjanci dojechali – nikogo już nie było.
To nie pierwszy raz, gdy parking TESCO staje się miejscem takich popisów. Dlatego mieszkańcy pobliskiego osiedla Słoneczne domagają się podjęcia bardziej zdecydowanych kroków. Z podobnym problemem mierzą się (głównie latem) mieszkańcy al. 3 Maja, którym spokój zakłóca ryk silników wokół Kauflandu.
– To jest kompletnie nieodpowiedzialne, coś trzeba z tym zrobić – skarży się jedna z mieszkanek.
Policjanci przypominają, iż driftowanie powinno odbywać się wyłącznie w kontrolowanych warunkach, na specjalnie wyznaczonych torach czy zamkniętych przestrzeniach i pod okiem specjalisty. Eksperci tymczasem zwracają uwagę na konieczność edukacji młodych kierowców na temat bezpieczeństwa drogowego.
– Takie zachowania często wynikają z braku świadomości konsekwencji oraz potrzeby adrenaliny. Być może stworzenie dedykowanego miejsca do legalnych wyścigów lub driftu mogłoby rozwiązać problem – sugeruje instruktor jazdy jednej ze szkół. (p)