Dzisiaj różne zachodnie media podały informację, iż Iran – po blisko 3 miesiącach protestów – rozwiązuje policję obyczajową. Jednak czy, aby na pewno? Sprawdźmy.
Źródłem, na które powołują się zachodnie media jest konferencja prasowa prokuratora generalnego Iranu, Mohammada Montazeriego. Mianowicie, podczas konferencji, jeden z dziennikarzy zadał Montazeriemu pytanie: Dlaczego na ulicach nie widać patroli policji obyczajowej? (tutaj istotny jest kontekst – w związku z protestami od września policja obyczajowa nie prowadzi patroli).
Montazeri odpowiedział, iż policja obyczajowa nie ma nic wspólnego z sądownictwem i iż decyzja o zaprzestaniu patroli została podjęta przez tę samą instytucję, która założyła policję obyczajową. Montazeriemu chodziło więc zwyczajnie o to, iż policja obyczajowa podlega nie pod sądownictwo, ale ministerstwo spraw wewnętrznych i to tam powinny być kierowane pytania dotyczące braku patroli
Na podstawie tych kilku zdań Montazeriego zachodnie media zaczęły publikować artykuły o zniesieniu policji obyczajowej w Iranie. Mimo, iż prokurator generalny nic takiego nie powiedział, a jego słowa zostały wyrwane z kontekstu.
Artykułów o zniesieniu policji obyczajowej zrobiło się tak dużo, iż choćby irańskie media podjęły interwencję i zaczęły dementować „zachodnie artykuły”.
Także ostateczny werdykt jest taki. Zachodnia prasa, po raz kolejny w przeciągu kilku tygodni, podała dalej fejka – kilka tygodni temu był fejk o 15 tysiącach wyroków śmierci dla protestujących. Bywa, ale wypadałoby to teraz sprostować i bardziej uważać następnym razem.
Mimo, iż słowa Montazeriego zostały wypaczone, to warto zwrócić jednak uwagę, iż władze Iranu zastanawiają się co zrobić ze sprawą hidżabu. Od września na ulicach nie ma patroli policji obyczajowej, a w ostatnich tygodniach władze pozwalałby kobietom brać udział w państwowych uroczystościach bez odpowiedniego zakrycia włosów.
Kilka dni temu wspomniany Montazeri zapowiedział iż parlament i sądownictwo zastanawia się nad ewentualną zmianą przepisów dotyczących hidżabu. Prezydent Raisi stwierdził jednak, iż przepisy dotyczące hidżabu mają oparcie w konstytucji. Raisi dodał razu, iż „są sposoby na bardziej elastyczne interpretowanie konstytucji”, co może być zapowiedzią nie tyle zmiany przepisów co po prostu luźniejszego ich interpretowania. Taka luźna interpretacja istniała chociażby w czasach prezydentury Hassana Rowhaniego (2013-2021), który krytykował działalność policji moralności (gdy szło o egzekwowanie hidżabu) stwierdzając: „nie można zmusić ludzi, grożąc im biczem, żeby poszli do nieba”.
W skrócie. Patroli policji obyczajowej nie ma od września. Władze zastanawiają się jednak nad zmianą przepisów albo zmianą sposobu ich interpretowania – imho raczej będzie to ta druga opcja. A już za kilka dni na kanale Rafała Otoki-Frąckiewicza nasza długa rozmowa o Iranie, zapraszam.