Częstochowa: 98 osób oskarżonych o zbrodnie VAT-owskie. Fikcyjne faktury na ponad 10 milionów złotych!

3 godzin temu

Prokuratura ujawnia: 98 osób oskarżonych o zbrodnie VAT-owskie. Centrum oszustwa? Warsztat samochodowy pod Częstochową.

To jedna z największych spraw podatkowych w regionie. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 98 osobom, które miały tworzyć zorganizowaną grupę przestępczą wyłudzającą podatek VAT. Straty Skarbu Państwa oszacowano na 2,5 miliona złotych, a wartość fikcyjnych faktur przekroczyła 10 milionów.

Mechanik z powiatu częstochowskiego mózgiem operacji

Śledczy ustalili, iż grupą kierował 35-letni Paweł S., właściciel warsztatu samochodowego w powiecie częstochowskim. W latach 2018–2021 miał on wystawić 1 580 fałszywych faktur VAT, dokumentując usługi, które nigdy nie miały miejsca – m.in. fikcyjne naprawy pojazdów i tzw. „wsparcie transportu”.

Faktury były odpłatnie przekazywane przez członków grupy do 89 różnych firm w całej Polsce, które następnie uwzględniały je w swoich rozliczeniach z fiskusem, zaniżając należny podatek VAT.

43 osoby chcą dobrowolnie się poddać karze

Wobec 43 oskarżonych prokurator skierował do sądu wnioski o wydanie wyroku skazującego bez procesu, z karami uzgodnionymi z samymi oskarżonymi. Pozostałe osoby odpowiedzą przed sądem w pełnym postępowaniu.

Co im grozi?

  • Paweł S. – grozi mu do 25 lat więzienia za wystawienie faktur o wartości ponad 10 mln zł.
  • Członkom grupy przestępczej – choćby 15 lat więzienia.
  • Odbiorcom faktur – w zależności od skali udziału w procederze od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Śledczy podkreślają, iż w sprawie chodzi o tzw. zbrodnie VAT-owskie, które zostały wprowadzone do Kodeksu karnego w 2017 roku. Dotyczą one szczególnie poważnych oszustw skarbowych, przekraczających wartość 5 milionów złotych.

Wobec głównych podejrzanych – w tym Pawła S. – sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Inni oskarżeni zostali objęci dozorem policyjnym, poręczeniami majątkowymi oraz zakazem opuszczania kraju.

Początek dzięki fiskusowi

Śledztwo rozpoczęło się po zawiadomieniu złożonym przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Starachowicach. To urzędnicy wykryli nieprawidłowości w fakturach pochodzących z częstochowskiego warsztatu. Dalej sprawą zajęła się prokuratura i służby skarbowe.

Idź do oryginalnego materiału