"Czarne owce” wciąż są w policji. Sprawdzamy, jak idzie rozliczanie funkcjonariuszy za skandale za rządów PiS

6 dni temu
Zdjęcie: Protest Strajku Kobiet 18 listopada 2020 roku


Bicie ludzi pałką teleskopową na strajkach kobiet, złamanie ręki 19-latce, pryskanie gazem w twarz posłankom, przetrzymywanie aktywistów przez kilka godzin w policyjnym "kotle" czy odpalenie granatnika w komendzie. To jedne z najgłośniejszych skandali z udziałem policjantów za rządów PiS. Za każdym z nich stoją konkretni funkcjonariusze, którzy zgodnie z zapowiedziami nowej władzy mieć ponieść konsekwencje swoich czynów. Sprawdzamy, jak idzie ich rozliczanie.
Idź do oryginalnego materiału