We Francji doszło do zmasowanych ataków na zakłady karne. Ostrzelane zostały więzienia, a furgonetki podpalone - podaje BBC. Minister sprawiedliwości Gérald Darmanin oświadczył, iż była to "próba zastraszenia" i powiązał ataki z represjami rządu wobec handlu narkotykami.