Ich dom wypełniały wyzwiska, krzyki, płacz dzieci i przemoc. Na Śląsku rodzinie zastępczej małżeństwa C. założono Niebieską Kartę. Krótko potem przenieśli się - na Pomorze Zachodnie. A tam powierzono im ośmioro nowych dzieci. Można było tego uniknąć w prosty sposób, ale państwo zawiodło.