Chińska pralnia pieniędzy wyszła na jaw. Mafia wykorzystała grecką "bramę do Europy". Polska była częścią procederu
Zdjęcie: Chiński przywódca Xi Jinping i terminal kontenerowy w Pireusie
Europejska prokuratura (EPPO) przeprowadziła bezprecedensową akcję o kryptonimie "Kalipso". Policja interweniowała w greckim porcie Pireus oraz kilku europejskich krajach. Mechanizm pralni pieniędzy zorganizowanej głównie przez Chińczyków był następujący — sprowadzać towary z Chin, deklarować je jako tańsze, aby obniżyć opłaty celne, a następnie wwozić je do krajów, w których można było odliczyć podatek VAT. W proceder zaangażowanych było 14 krajów, w tym m.in. Polska. Trwa dochodzenie europejskich służb.